StoryEditor

Olej Texaco ogranicza zapychanie filtra DPF

Znaczące ograniczenie szybkości zapychania filtrów DPF, wydłużone okresy międzyobsługowe, mniejsza częstotliwość regeneracji oraz oszczędności paliwa nawet o 3% ma zapewnić nowy olej silnikowy Texaco Delo 600 ADF z technologią OmniMax.
07.10.2020., 13:10h

Na rynku zadebiutował olej Texaco Delo 600 ADF do mocno obciążonych silników z nową technologią dodatków uszlachetniających. To linia stworzona z myślą o znacznym ograniczeniu zapychania filtrów DPF (mniejsze gromadzenie się popiołu) i wydłużeniu okresu ich eksploatacji nawet dwuipółkrotnie. Produkt przeznaczono zarówno do pojazdów drogowych, rolniczych i budowlanych. Producent podkreśla zawartość zaledwie 0,4% popiołu siarczanowego, co jest znacznie mniejszą wartością niż wynosi limit 1% – co jest wartością typową dla wielu olejów do silników mocno obciążonych, dostępnych w sprzedaży.

Limity emisji spalin napędza rozwój technologii

W roku 1999 wprowadzono europejskie normy Stage I dla silników stosowanych w maszynach nieporuszających się po drogach (NRMM) w tym w ciągnikach i maszynach rolniczych, a w kolejnych latach wymogi dotyczące NOx oraz cząstek stałych zaostrzały się, dzięki czemu spaliny stawały się dużo czystsze.  

Podczas gdy normy Stage III i IV spowodowały ograniczenie stosowania filtrów DPF, Stage V upowszechnia stosowanie tych filtrów, zdolnych do skutecznej redukcji emisji cząstek stałych, jednak wymagających okresowego czyszczenia dla usunięcia materiałów niepalnych, jakie z czasem się na nich gromadzą.

– Wadą filtrów DPF jest fakt, że zwiększają one zużycie paliwa, aby zapewnić wytworzenie ilości ciepła wystarczającej do wypalenia nagromadzonej sadzy. Ma to swoją cenę, związaną nie tylko z bezpośrednim kosztem maszyn i ich czujników oraz niezbędnych urządzeń dozujących, ale także ze stałymi kosztami eksploatacji i konserwacji – wyjaśnia Rommel Atienza z koncernu Chevron, do którego należy marka Texaco.

Olej sposobem na awarię DPF

delo_texaco_olej_dpf

Chociaż filtry DPF stosowane są od wielu lat, nadal są one źródłem usterek. Potwierdza to badanie przeprowadzone przez Texaco Lubricants w Wielkiej Brytanii w 2020 roku. 67% respondentów, użytkowników samochodów ciężarowych, zgłosiło problemy z układami kontroli emisji spalin, a wielu z nich wskazało konkretnie na filtry DPF. Blisko połowa ankietowanych twierdzi, że musiała przeprowadzać ręczną regenerację filtra DPF, aby przywrócić jego skuteczne działanie – co było nieplanowanym zabiegiem, zatrzymującym samochód ciężarowy w serwisie, a przy tym wymagającym wypalenia paliwa. Zapchane filtry DPF, konieczność ich czyszczenia lub wymiany, stanowiły najczęściej zgłaszane problemy.

Mniej popiołu w filtrze DPF

Filtr DPF wychwytuje do 98% emitowanych cząstek stałych w formie sadzy i popiołu, z czego większość spalana jest podczas zwykłego cyklu regeneracji DPF. Jednak popiół, jako pochodna metalicznych dodatków do olejów, nie ulega spaleniu, co oznacza, że z upływem czasu filtr DPF się zapycha, a właściciele maszyn i flot pojazdów muszą wycofywać je z eksploatacji na czas przywracania sprawności filtra DPF, co zwiększa koszty konserwacji i obniża produktywność maszyn.

Jeżeli na filtrze DPF zbierze się zbyt wiele sadzy i popiołu, duża ilość ciepła wytwarzana w procesie regeneracji może go uszkodzić, a jego wymiana jest kosztowna. Zapychanie filtrów DPF zwiększa ciśnienie zwrotne w silniku oraz częstotliwość regeneracji, co przekłada się na większe zużycie paliwa.

Jan Beba
Autor Artykułu:Jan Bebaredaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
20. kwiecień 2024 18:07