StoryEditor

John Deere: sterowanie bezkontaktowe

Sprawna komunikacja między ciągnikiem, a opryskiwaczem zaczepianym to podstawa efektywnej pracy. John Deere wprowadza nowy standard sterowania bezkontaktowego.

13.02.2022., 00:00h

Dotychczasowa połączenie w zakresie kierowania między ciągnikiem a opryskiwaczem zaczepianym John Deere była rozwiązaniem mechanicznym. Połączone maszyny lokalizowały się wzajemnie przez specjalne cięgno zamontowanego z tyłu ciągnika, a wykrywane przez czujnik z opryskiwacza. 

Tym samym śladem

Nowy system sterowania bezkontaktowego wykorzystuje czujnik położenia/kąta przednich kół ciągnika John Deere przygotowanego do funkcji AutoTrac, aby umożliwić opryskiwaczowi poruszanie się po tym samym torze co koła ciągnika. W tym przypadku, zamiast sygnału reaktywnego (wykrywanie za pomocą czujnika i cięgna z połączeniem mechanicznym), jest to system proaktywny, który proporcjonalnie steruje układem kierowania opryskiwacza. Tym samym maszynami można sterować bez żadnych mechanicznych połączeń między opryskiwaczem a ciągnikiem.

Precyzyjna praca

- Nowy koncept dotyczy opryskiwaczy zaczepianych serii 700 i 900. Aby móc korzystać ze sterowania bezkontaktowego, ciągniki muszą spełniać wymogi normy ISOBUS. W praktyce dla użytkowników oznacza to znacznie sprawniejsze przygotowanie do pracy i podążanie opryskiwacza dokładnie po śladach ciągnika, czyli jeszcze bardziej precyzyjną pracę - mówi Karol Zgierski, specjalista ds. produktu w John Deere Polska.

Jeśli w gospodarstwie jest mieszana flota ciągników, nadal wymagane może być połączenie mechaniczne między ciągnikiem a opryskiwaczem w celu sterowania układem kierowania opryskiwacza.

opr. jj

24. kwiecień 2024 01:03