StoryEditor

Lemken: orka jak po sznurku

Zobacz, jak działa Lemken iQblue connect

17.02.2021., 00:00h

iQblue connect firmy Lemken sprawia, że nawet najprostszy sprzęt zyskuje inteligencję. 

Idealna orka nawet na klinach 

Wystarczy, aby ciągnik był wyposażony w obsługę TIM. Oto jak pracowaliśmy nowym sterowaniem elektronicznym. Pług nie jest tak rozbudowanym sprzętem jak prasa. Niemniej jednak, korzystając z elektroniki, może zdziałać dużo więcej niż bez takiego wyposażenia. Regulacja szerokości roboczej, sterowana za pomocą GPS, jest szczególnie pomocna podczas orki na polach w kształcie klina lub wtedy, gdy zależy nam na idealnie prostej bruździe.

Czujnik szerokości

Do tej pory Variopflug trzeba było wyposażyć w dodatkowe układy elektrohydrauliczne i elektroniczne, aby można było skorzystać z funkcji automatycznych. Takie doposażenie zajmuje jednak czas i kosztuje, a prawdę mówiąc, ma tylko orać.

Rozwiązania, które mogą obejść się bez bloku elektrohydraulicznego na pługu, są bardziej eleganckie, a ciągniki i tak mają już elektrohydrauliczne jednostki sterujące. Wszystko, czego potrzeba, to czujnik wykrywający szerokość roboczą pługa i komputer, który odpowiednio steruje ciągnikiem.

Moduł podstawowy

Takie rozwiązanie jest teraz dostępne z iQblue connect firmy Lemken. System składa się z komputera roboczego, zestawu czujników i oprogramowania niezbędnego do danej pracy. Komputer, czyli tak zwany moduł podstawowy iQblue connect, kosztuje 2780 euro, a zestaw czujników 950 euro (wszystkie ceny netto).

Najważniejszą cechą systemu jest to, że komputer można przenieść – nie tylko z pługa na pług, ale także z pługa na kultywator. W tym celu dostarczana jest płyta podstawowa z szybkozłączem. Tylko czujniki i okablowanie zainstalowane są na stałe na maszynie i nie można ich przenieść.

Również kultywator

Do automatycznego sterowania czujnik kąta nieustannie mierzy rzeczywistą szerokość roboczą pługa lub głębokość roboczą kultywatora. Aby porównać wartości rzeczywiste z wartościami docelowymi, komputer iQblue connect komunikuje się przez złącze ISOBUS z terminalem w kabinie i komputerem ciągnika, w skrócie zwanym ECU ciągnika lub krócej – TECU. TECU wydaje polecenia, np. do zaworów sterujących hydrauliką lub podnośnikiem, które zwykle traktorzysta obsługuje ręcznie.

Potrzebny TIM…

W przypadku automatycznego sterowania za pomocą iQblue connect, polecenia pochodzą z podstawowego modułu zamontowanego na maszynie. Jednakże, aby TECU mogło w ogóle przyjąć takie polecenia, ciągnik musi być wyposażony w funkcję Tractor Implement Management (TIM). Mało tego, funkcja ta musi być certyfikowana przez AEF (Agricultural Industry Electronics Foundation).

… z certyfikatem!

Z drugiej strony komputer roboczy urządzenia – w tym przypadku podstawowy moduł iQblue connect – musi być również certyfikowany i zgodny ze standardem ISOBUS. Lemken otrzymał ten certyfikat w październiku i jest wymieniony w bazie danych AEF. Sterowanie działa tylko wtedy, gdy oba urządzenia mają taki certyfikat.

System zarządza przejazdami

Do obsługi regulacji szerokości roboczej sterowanej przez GPS za pomocą iQblue connect potrzebny jest terminal CCI ISOBUS, na którym zainstalowany jest układ wspomagania jazdy równoległej Command PT. Ten system zarządza przejazdami i przesyła informacje o odchyleniach ścieżek na ISOBUS. Na podstawie tych danych automatyczne sterowanie pługiem reguluje szerokość orki. To ledwie 50% artykułu. Całość w Profi 2/2021.

opr. jj

25. kwiecień 2024 23:20